Ufność
Błogosławiony Stefan Kardynał Wyszyński oddawał 31 grudnia 1954 r. Bogu, za pośrednictwem Pani Jasnogórskiej, kończący się rok. Napisał wtedy w swych „Zapiskach więziennych”, że oddaje ten rok „całkowicie bez żalu, bez smutku, bez zastrzeżeń”, choć spędził go w więzieniu. I dodał: „Ufam kierowniczej łasce Bożej i wiem, ile przez nią zyskuję. Nie pytam, za co i dlaczego, bo ufam. Wystarczy mi mądrość, dobroć i miłość Boga. Zresztą, czemu mam wszystko wiedzieć i rozumieć? Gdzież wtedy byłoby miejsce na ufność?”.