Fiat 126 p, Marmolada i Jan Paweł II
- Krzyczeliśmy: "Szczęść Boże z Polski!", ale przy bardzo głośnych krzykach Włochów, nie byliśmy słyszalni - wyznaje pan Piotr Bednorz z Katowic, dzieląc się z nami wspomnieniami sprzed 35 lat, kiedy zupełnie nieoczekiwanie spotkał papieża Polaka.