Trzy miesiące spędzili krakowscy studenci na Madagaskarze, gdzie pomagali najbardziej potrzebującym. Opowiedzieli o tym podczas spotkania z mieszkańcami Krakowa.Zdjęcia: Dominika Cicha /Foto Gość
Pytany, gdzie bardziej czuje, że jest na misjach, odpowiada: – Chyba tu, w Europie, chociaż…
Radosław Jarecki, wolontariusz Stowarzyszenia Hospicjum Domowe im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego w Chełmie, od dwóch miesięcy jest na Madagaskarze. W miejscowości Mampikony jako misjonarz świecki pomaga ojcom ze Zgromadzenia Ducha Św.
Bp Marek Ochlak zawiezie fragment relikwii Drzewa Krzyża Świętego na Madagaskar. Otrzymał go za zgodą ordynariusza sandomierskiego bp Nitkiewicza ze świętokrzyskiego sanktuarium na Łysej Górze. Zapowiedział w rozmowie z PAP, że relikwia będzie peregrynowała po jego nowej diecezji Fenoarivo Atsinanana.
27 października wieczorem w auli Instytutu Teologicznego Księży Misjonarzy w Krakowie studenci opowiadali o dziełach misyjnych, jakie podejmują na całym świecie.
"Nie bójcie się pobrudzić sobie ręce! Uczeń Jezusa nie może trwać w bezruchu, narzekać i patrzeć na siebie. Musi się ruszać, działać, angażować, pewny, że Pan go wspiera i mu towarzyszy".
Grupa studentów przebywających na misjach na Madagaskarze, wśród których jest dziewczyna pochodząca z okolic Mielca, apeluje o pomoc dla swoich podopiecznych.
- Wyjazd do Fort Dauphin to nie zabawa w wolontariat. Chcąc pomagać, chcemy zrobić to dobrze - mówią studenci, którzy minione wakacje spędzili na misjach na południu Madagaskaru, gdzie pracują lazaryści.
Podczas misji medycznej na Madagaskarze, zorganizowanej przez Polską Fundację dla Afryki, krakowscy lekarze przeprowadzili blisko 60 operacji, ponad 470 konsultacji oraz sfinansowali protezę.