Ojcowska krytyka
Mój tata ciągle mnie krytykuje, nigdy nie chwali. Boję się go, nie mam z nim kontaktu. Powoli zaczynam myślec o sobie tak, jak tato mówi, czyli że jestem do niczego, że nie dam sobie radę. O wszystko tato wybucha, krzyczy, a ja tylko się staram, by było cicho i spokojnie