Nie ma sensu zastanawianie się nad znakami zapowiadającymi nadejście Królestwa Bożego, bo ono jest pośród nas
Ewangeliarz OP - 23 lipca 2017 - (Mt 13, 24-43)
Nie jest ono konstruktem religijnym. Nie jest czymś w rodzaju nowej religii. Nie wznosi się go na fundamencie zasad doktrynalnych ani praktyk religijnych.
Jest jak drzewo. Korzeniem tego drzewa jest Chrystus.
Nawet człowiek pobieżnie zaznajomiony z Pismem Świętym słyszał tę przypowieść. O czym ona mówi? O królestwie Bożym. A dokładniej o mnie, który w tym królestwie może mieć udział. Tylko czy my w ogóle wiemy, czym jest królestwo Boże?
Przez całą historię ludzkości powtarza się „nieporozumienie” dotyczące władzy Boga.
Jezus powiedział, że będzie z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. Bóg – Emmanuel – Bóg z nami, prawdziwie wśród nas jest.
Czy istota życia konsekrowanego naprawdę sprowadza się do spełniania pewnych posług wobec społeczeństwa?
Z okazji 40. rocznicy śmierci bł. Jakuba Alberionego, założyciela Rodziny Świętego Pawła, z abp. Celestino Migliorem, nuncjuszem apostolskim w Polsce, rozmawia ks. Ryszard Maria Tomaszewski, paulista