Powiat Gliwicki organizuje konkurs koron żniwnych, którego finał odbędzie się podczas dożynek diecezjalnych w sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach.
– Dawniej nie były one tak efektowne. Po prostu ludzie z wdzięczności za dary ziemi zanosili przed ołtarz to, co zebrali, a potem było święto – żniwniok – mówi Elżbieta Wijas-Grocholska, etnograf.
- Bóg każdego dnia karmi nas kolejną kromką chleba słowa Bożego - mówił bp Andrzej Iwanecki.
Podczas diecezjalnych dożynek na Górze św. Anny w grocie lurdzkiej można było podziwiać misternie wykonane korony żniwne.
Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny to nie tylko janowski sanktuaryjny odpust, ale również rocznica koronacji wizerunku Matki Bożej koronami papieskimi. Tego dnia okoliczni rolnicy dziękują Bogu za zebrane plony i proszą Maryję o opiekę na kolejny rok gospodarskiego trudu.
Kłosy zbóż i kwiaty w różnorodnych kompozycjach były ozdobą dożynek.
Wdzięczność Bogu podczas Eucharystii, a następnie rolnikom w czasie obchodów święta plonów wyrazili organizatorzy i uczestnicy dożynek w Niemczy.
Mszą św. w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej rozpoczęły się tradycyjne dożynki.
- To nie jest tylko problem czysto ekonomiczny, to jest problem moralny - apelował w Rudach bp Jan Kopiec, zwracając uwagę na zatrważające statystyki dotyczące głodu i marnowania żywności na świecie.
Wdzięczność i miłosierdzie splotły się w tegorocznych dożynkach w Przasnyszu, bo do ołtarza przyniesiono żniwne wieńce z prośbą o ich błogosławieństwo oraz składano ofiary dla poszkodowanych w czasie niedawnych nawałnic.