Młodsi czytelnicy pewnie nie przeżyli jeszcze takiej radości jak ci z nas, którzy pamiętają 4 czerwca 1989 roku. Po 45 latach rządów marionetek, trzymających się władzy dzięki sowieckim czołgom, komunizm na naszych oczach zdychał.
W Polsce żyją tysiące rodzin, którym komuniści odebrali dorobek całego życia. Gdzie bylibyśmy, gdyby Jabłkowskim, Chmielewskim czy Błaszczakom pozwolono działać?
Nazwy ulic upamiętniające komunizm wkrótce znikną. Jeśli gminy do przyszłego września same ich nie zmienią, zrobi to za nich wojewoda.
Gdy ktoś z walki z Kościołem czyni główne hasło swego ugrupowania politycznego, trudno przejść ze wzruszeniem ramion.
Trzeba opowiadać o tym okresie, który dla naszego regionu był piękny i straszny – podkreśla historyk Jacek Pawłowicz
Zimę stulecia można było przetrwać tylko we wspólnocie. Wtedy narodziła się nasza solidarność. Jeszcze przez małe „s”.
23 lata po upadku muru berlińskiego i upadku komunistycznej dyktatury w NRD w Niemczech nie maleje zainteresowanie teczkami wschodnioniemieckiej służby bezpieczeństwa Stasi. W zeszłym roku wniosek o dostęp do dokumentów złożyło 88 231 osób.
Przez kilkanaście lat walczyła o wolną Polskę. Dzisiaj dostaje 900 złotych emerytury. Zdarza się, że nie starcza jej na lekarstwa.
Wojewoda śląski zmienił nazwy 10 ulic, ronda i placu, które upamiętniały ustrój komunistyczny.
W 32. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego demonstrowano przed domem Wojciecha Jaruzelskiego. Generał jak co roku - tradycyjnie jest w szpitalu. O północy w kilkunastu oknach kancelarii premiera zapalono świece na znak pamięci ofiar stanu wojennego.