Przy komputerach
Odwiedzając wnuki, zastanawiam się, czy nie przesiadują zbyt wiele przy komputerze. Syn i synowa twier-dzą, że mają to pod kontrolą. Starszy wnuk, gimnazjalista, kiedy do nich przychodzę, siedzi przed monito-rem. Twierdzi, że odrabia lekcje. Młodszy, trzecioklasista, bardzo chce go naśladować. Potrafię wyciągnąć go z domu, zaoferować różne atrakcje, ale starszy zasłania się brakiem czasu. Babcia