Często wydaje mi się, że moi rodzice kłócą się przeze mnie, że to kary za moje grzechy. Czy to możliwe? Martwię się, ze mało sie za nich modlę- czasami różaniec, czasami coś innego. Co najlepiej wybrać? Zmartwiona
Trzeba dziś przypominać o odpowiedzialności przed Bogiem za dokonywane wybory i czyny.
Kiedy pewnemu młodemu człowiekowi powiedziałem, że piszę do „Przewodnika” o karze Bożej, ten zapytał mnie, czy powiedziałem kiedykolwiek o tym kazanie. Nie powiedziałem. Dlaczego?
Kiedy pewnemu młodemu człowiekowi powiedziałem, że piszę do „Przewodnika” o karze Bożej, ten zapytał mnie, czy powiedziałem kiedykolwiek o tym kazanie. Nie powiedziałem. Dlaczego? Przewodnik Katolicki, 26 lipca 2009
Bóg jest tak dobry, że Jego dobroć nie pozwala Mu na karanie. To dość logiczne dla wierzącego w Boga. Taka perspektywa pozwala patrzeć na biblijnego, karzącego Boga jedynie jak na ludzkie wy¬obrażenie Boga mające zaspokoić naszą potrzebę. Jaką potrzebę?
Moja ciocia często powtarza, że Bóg za dobre wynagradza, a za złe karze. Wydaje mi się, że w tym jej pouczaniu jest takie straszenie Bogiem… Milena
Definicja kary mówi, że jest ona rzeczywistością następującą po konsekwencjach złego czynu. Według współczesnej pedagogiki jest ona wzmocnieniem konsekwencji, czymś dodatkowym. W Biblii wygląda to nieco inaczej. Posłuchajcie czy biblijne karanie ma coś wspólnego z naszym rozumieniem kary!
Młodzież z parafii św. Jana Ewangelisty i Matki Boskiej Częstochowskiej w Bartoszycach prowadzi w lokalnej telewizji swój program. – To dobre narzędzie ewangelizacji – mówi ks. Paweł Szumowski.
W dzisiejszym numerze drugi odcinek cyklu rekolekcyjnego - o uczynku miłosierdzia „nieumiejętnych pouczać”.