Diecezjalna Caritas zainaugurowała działalność kuchni dla ubogich. Pierwsze posiłki wydał im bp Krzysztof Nitkiewicz.
Wichury zniszczyły pawilon służący za jadłodajnię Domu Miłosierdzia w Koszalinie. Obiady są nadal wydawane. Otwarto zbiórkę na zakup solidnego namiotu.
Co roku 24 grudnia organizacje charytatywne, jadłodajnie i schroniska organizują na terenie całego kraju kolacje wigilijne dla ubogich, bezdomnych i samotnych.
Abp Józef Kupny pobłogosławił świąteczne potrawy oraz wręczył je 300 najuboższym podopiecznym łaźni i jadłodajni prowadzonych przez Caritas Archidiecezji Wrocławskiej.
W całym kraju odbywają się spotkania wigilijne dla bezdomnych, ubogich i samotnych. Zwykle organizują je diecezjalne Caritas. Tego typu spotkanie odbyło się dzisiaj m.in. w jadłodajni Caritas w Radomiu. Uczestniczyło w nim kilkadziesiąt osób.
Jadłodajnia dla ubogich powstała w Bielawie na Dolnym Śląsku. Mieści się w budynku katechetycznym parafii Ducha Świętego przy ul. Małej 3a. Jadłodajnię prowadzi Caritas Archidiecezji Wrocławskiej.
Bezpłatna jadłodajnia dla osób bezdomnych i ubogich zimą wydaje nawet do 500 gorących posiłków dziennie.
Na podwórzu Domu Miłosierdzia Bożego rośnie 100-metrowy namiot. To w nim, a nie jak dotąd na ulicy, wydawane będą posiłki dla bezdomnych i ubogich Koszalina.
W pawilonie-jadłodajni Domu Miłosierdzia bp Krzysztof Zadarko sprawował Mszę św. dla bezdomnych i ubogich Koszalina.
Samotni i niezamożni bielawianie po raz pierwszy wspólnie spotkali się podczas wspólnej wieczerzy wigilijnej. Na zaproszenie odpowiedziało kilkadziesiąt osób. Zgromadziły się one 23 grudnia przy ul. Lotniczej, gdzie od niedawna mieści się jadłodajnia.