Ponad 250 osób poszło trzema szlakami w stronę miejsc świętych. Większość dotarła do celów, a wszyscy wystartowali Mszą św. o godz. 20 w kościele Wniebowzięcia NMP.
Gotowi są nie tylko na niesprzyjające warunki atmosferyczne, zmęczenie czy wszechogarniającą ciemność, ale i na to, by stanąć za Chrystusem.
Wraz z rozpoczęciem Wielkiego Postu rozpoczął się nabór na 6. edycję Bielawskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej idącej w tym roku pod hasłem "Rewolucja pięknych ludzi".
Ponad 100 osób do wyboru miały pięć tras. Najdłuższa prowadziła do Krzeszowa, najkrótsza, 20 kilometrowa, obiegała wokół Bielawę. Inne trasy wiodły do Barda i Wambierzyc.
Boguszów-Gorce, Świebodzice i Ząbkowice ruszają już 5 kwietnia, a Bielawa, Szczytna i Wałbrzych – 12 kwietnia. Dlaczego warto przeżyć EDK?
Jedyna oficjalnie zarejestrowana EDK w diecezji jest już oznaczona. Start 18 marca o 20.30 w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Bielawie.
150 osób do Wambierzyc i 100 do Barda - tylu śmiałków wyruszyło z Bielawy na EDK. Nie wszyscy wrócili jednak o swoich siłach.
Po Mszy św. o godz. 20.00 z kościoła Wniebowzięcia NMP uczestnicy EDK wyruszyli w kierunku Barda, Krzeszowa lub Wambierzyc. Dodatkowo dwie trasy prowadziły wokół miasta.
Z parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Bielawie ponad 250 osób wyruszyło do Wambierzyc, Barda i Krzeszowa. Która z tras była najtrudniejsza?
Ta forma terenowej modlitwy również w naszej diecezji przyciąga coraz więcej pasjonatów nocnych wypraw. Najwięcej rusza z Bielawy, jednak najtrudniejsza w tym roku okazała się EDK w Szczytnej.