W Dębicy siostry służebniczki dębickie prowadzą dom dziennego pobytu dla seniorów - Dom Symeona i Anny. Potrzebna im pomoc finansowa. Starsi i siostry odwdzięczą się codzienną modlitwą.
Stowarzyszenie Edmunda Bojanowskiego "Dobroć" działające przy klasztorze sióstr służebniczek w Dębicy oficjalnie otwarło nowy Dom Symeona i Anny z przeznaczeniem dla seniorów. Jego poświęcenie odbyło się 24 września.
W Domu Symeona i Anny w Dębicy seniorzy cieszą się sobą, modlą się, wspierają... i tańczą. Skąd czerpią siły i radość?
Niebieski ciepły koc, pantofle ocieplane, rękawiczki, ale takie bez palców, to pozycje z prawdziwej listy marzeń seniorów z Domu Symeona i Anny.
– W Kościele paradoksalnie brakuje miejsca dla ludzi starszych. Dlatego założyliśmy Symeona i Annę – mówi Hanna Góral.
Jego oficjalne otwarcie i błogosławieństwo odbyło się 24 września. Seniorzy są zachwyceni, a siostry, które go prowadzą, to... marka tego miasta.
Są jedynym zgromadzeniem, które w naszej diecezji ma swój dom generalny, a w nazwie miasto Dębica.
- W Kościele paradoksalnie brakuje miejsca dla ludzi starszych. Dlatego założyliśmy grupę Symeon i Anna - mówi Hanna Góral z parafii Jana Pawła II na Bemowie.
Stowarzyszenie Wydawców Katolickich przyznało 3 grudnia swoje doroczne nagrody. Dwa „Feniksy” pofrunęły w naszą stronę. Najlepszą książkę napisała służebniczka dębicka.