Dzisiaj Światowy Dzień Modlitw za Kościół w Chinach. Z tej okazji swoją premierę ma audiobook z wykładami ks. Dariusza Klejnowskiego – Różyckiego, teologa i sinologa z UO.
Prawdopodobnie nie przyszłoby im do głowy, by przylecieć z odległego Hongkongu do niedużego miasta w centrum Polski, gdyby nie św. s. Faustyna i orędzie Jezusa.
Urodził się w Malezji, ale jest Chińczykiem. W dzieciństwie modlił się w buddyjskiej świątyni. Wykształcenie zdobył w Wielkiej Brytanii. W Polsce, w Łodzi, został katolickim księdzem. Oto niesamowita historia ks. Jana Marii Chun Yean Choonga.
Lim nie wierzył w nic. Mało tego, palił krzyże, rozbijał figury zarówno katolickie, jak i chińskie. – To wszystko bzdury – mówił. – Gdzie macie jakiś dowód na istnienie Boga?
Starogreccy bogowie zamieszkiwać mieli na Olimpie. Siedzibą bogów hinduskich ma być – zgodnie z mitami – złota góra Meru. W dawnych wierzeniach chińskich takim szczytem był Kunlun.
– Kiedy dostaliśmy zaproszenie od chińskich katolików, nie wierzyłam, że to jest możliwe – mówi Izabela Wolska-Zimny, kierownik artystyczny teatru.
Teologów i naukowców nie powinien dzielić chiński mur – uważa watykański arcybiskup Gianfranco Ravasi - podaje Rzeczpospolita.
Rodzi się pytanie - gdzie można usłyszeć tę muzykę, bo przecież nie ma jej w mediach kształtujących świadomość masowego odbiorcy - telewizji, radio, wysokonakładowej prasie? RUaH 27/2003
Jak sprawić, by doba miała 48 godzin, o chińskim bambusie, który katechizuje, o ateizmie i o codziennym życiu słowem Bożym opowiadał muzyk zespołu Luxtorpeda na spotkaniu z uczestnikami Slot Art Festival.