Kraków stał się w 1956 r. centrum spontanicznej akcji solidarnej pomocy Węgrom. Zbierano pieniądze i dary rzeczowe, oddawano krew dla rannych. – Pamiętam, że i ja oddawałem krew w punkcie przy ul. Dworcowej. Może teraz jakaś ćwiartka tej mojej krwi krąży w którymś z Węgrów – wspominał znany aktor Jan Nowicki.
Na gruncie ekonomii, choć nie tylko, funkcjonuje zjawisko określane mianem "czarnego łabędzia".
Wśród gości m.in.: kard. Müller, kard. Koch, bp Amielczenkow, prof. Buttiglione, abp Ryś, o. Zięba. Zaplanowano też koncert L. Możdżera.