Akty strzeliste pejzażu
– Trzeba mocno kochać Jezusa, Jego Matkę i ludzi, by wiele lat poświęcić na dokumentowanie przydrożnych znaków wiary. Miłości tej nie brakuje ks. Stanisławowi Banachowi. Swoją publikacją nie tylko ocalił pamięć, ale i poruszył serca – mówi pani Maria, parafianka.