Uczniowie klas pierwszych gimnazjów odbywają rejs po Zatoce Gdańskiej, podczas którego poznają m.in. swoje miasto od strony wody oraz jego morską historię.
Nad konstrukcją łodzi Piotrowej, pracą tkacza oraz nowymi melodiami granymi na niezmiennych strunach zastanawiał się bp Andrzej Siemieniewski podczas wrocławskiej konferencji "Dokąd Duch prowadzi Kościół?".
Biskup Marek Solarczyk zaprasza dzieci na internetowe rekolekcje pod hasłem "Rybacy Boga".
Turyści świętowali wczoraj urodziny na żaglówce, pływając po jeziorze Maggiore na granicy Włoch i Szwajcarii. Zaskoczyły ich gwałtowna burza i trąba powietrzna. Zginęły cztery osoby - dwie kobiety i dwóch mężczyzn.
Domy podcieniowe, obserwatorium Kopernika, zamek biskupi, ruiny schronów i białe żaglówki w Krainie Wielkich Jezior. Miejsce prawie idealne.
Kościół żyje nieustannie z rozlania Ducha Świętego, bez którego wyczerpałby swe siły, niczym żaglówka, której zabrakłoby wiatru.
Zuchy poznawały tajniki żeglarstwa na jednoosobowych żaglówkach klasy Optymist, starsi uczyli się współpracy na większych łodziach.
Woda zawsze była jej żywiołem. Jako dziesięciolatka wygrała z bratem zawody żeglarskie. Ale potem z żaglówką wygrała deska windsurfingowa.
Wyobraź sobie tysiące skalistych wysepek, niektóre zamieszkane, inne bezludne. A pomiędzy nimi leniwie przesuwające się stateczki i żaglówki. Karaiby? Indonezja? Nie, Bałtyk.
Spływ kajakiem czy rejs żaglówką po kilku piwach jest niebezpieczny, a może być też kosztowny dla wakacyjnego budżetu turysty - informuje "Rzeczpospolita".