Na pogrzeb śp. Magdaleny Worek przyjechało do Nysy kilkaset osób.
– Twoje siły są bardzo marne. Możesz uchwycić się Jezusa i On ci pomoże, tak jak mnie pomaga – bp Andrzej Czaja przypomniał słowa śp. Magdaleny Worek.
Szwy nałożono tak, jakby ktoś zszywał żywą osobę i nie chciał zostawić blizn. Byłam wzruszona – tak Magdalena Merta opisuje ostatnie pożegnanie męża, którego pochowano dwa razy.
Zamiana ciał ofiar katastrofy smoleńskiej to cierpienie dla rodzin, ale także dowód niekompetencji polskich urzędników i słabości państwa.