Śmieszna czy żałosna?
Nie jestem z siebie zadowolona. Chcę być inna. Niby wychodzi mi bycie serdeczną, uprzejmą, uśmiechniętą. Ale mogłoby być lepiej. Marzę, by mnie lubili, bym rozśmieszała, bawiła. Cały czas udaję małą dziewczynkę, zachowuję się jak dziecko, głośne, zdziwione, radosne. Sama się na siebie wkurzam.
15-latka