Kiedy nie walczą akurat o życie, jest dobrze. I choć ktoś może patrzeć ze współczuciem na chorobę ich dziecka, nie mają wątpliwości: dostali wielką łaskę.
Doradzanie proboszczowi dotyczy nie tylko cieknącego dachu, ale i szukania sposobów na zapełnienie kościelnych ławek. Jak się do tego zabrać, uczyli się w Skrzatuszu członkowie parafialnych rad duszpasterskich.
W sanktuarium Królowej Tatr na Wiktorówkach w sobotę 23 września odbyła się uroczystość odsłonięcia i poświęcenia tablicy ku pamięci "przemytników Bożych" - polskich i słowackich katolików, którzy w latach 1979 -1989 r. zajmowali się m.in. przerzucaniem na rządzoną wówczas przez komunistów Słowację, książek religijnych.
Z rodziną można się modlić, bawić, realizować marzenia, rozwijać talenty i nawet na zdjęciach z nią wychodzi się dobrze… - można rzec, że takie przesłanie płynęło z familijnego marszu w Płocku i diecezjalnego święta.
W kościele Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Olsztynie harcerze z ZHR prosili o Boże błogosławieństwo na rozpoczynający się rok formacji.
Wśród ofiar wypadku z 6 sierpnia w Chorwacji był ks. Grzegorz Radziszewski, salezjanin, który przez kilka lat pracował w płockiej Stanisławówce, i zapisał się szczególnie mocno w pamięci środowiska harcerzy ZHR.
Harcerze ze Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej stanęli na wysokości zadania podczas kryzysu związanego z uchodźcami. Można ich spotkać na dworcu Wrocław Główny, ale także w kilku innych miejscach.
Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej pełni służbę w wielu miejscach wzdłuż ukraińskiej granicy: punktach recepcyjnych, przejściach granicznych, magazynach z darami.
Jedną z grup podczas pielgrzymki pieszej do grobu św. Jadwigi Śląskiej tworzą członkowie Okręgu Dolnośląskiego Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej.
Rozpoczęli po harcersku - przy ogniu, przy którym podjęli zobowiązania na najbliższy czas. Zaraz potem ruszyli wspólnie w pieszej pielgrzymce do Trzebnicy, by jak co roku pomodlić się przy grobie św. Jadwigi. Tak pielgrzymowała grupa nr 19, którą od lat nazywa się również "harcerską".