O świetle i pięknie, o lipowych deskach i złocie, o Bogu, który poprzez wcielenie pokazał ludziom swoją twarz - mówiły wrocławskie ikonopisarki Beata Domagała i Paulina Adamiec-Pośpiech w Katolickim Stowarzyszeniu Civitas Christiana we Wrocławiu.
Jednym z wydarzeń towarzyszących jubileuszowemu świętowaniu w sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła we Wrocławiu są warsztaty z częstochowską ikoną Matki Bożej, organizowane w Galerii i Pracowni ikon Fundacji in Blessed Art. Trwają zapisy.
To projekt łączący sztukę, spotkanie, dyskusje bez cenzury i poszukiwanie odpowiedzi na ważne, życiowe pytania. Jeśli masz -naście lat, zajrzyj koniecznie do Wytwórni Pamiątek.
W diecezjalnym sanktuarium adepci ikonopisarstwa pracują nad rozwojem talentu i ćwiczą duszę.
To więcej niż tylko kurs techniki. To podejście z Maryją pod krzyż, żeby kontemplować oblicze cierpiącego Jezusa - mówią adepci ikonopisarstwa ze Skrzatusza.
O głębokiej symbolice najsłynniejszej na świecie ikony i trudnościach, z jakimi mierzy się ten, który podejmuje się jej napisania opowiadał w kołobrzeskiej bazylice ikonograf Roman Zięba.
Fascynują go już od 20 lat.
– Pisząc ikony, tworzycie przestrzenie życiodajnej łaski. Wolni od komercji i rutyny, zanurzacie się w głębię dogmatów i wizualizujecie je społeczeństwu wrażliwemu na obraz – mówił do ikonografów prof. Karol Klauza.
W skrzatuskim sanktuarium pod fachowym okiem Iwony Wszółkowskiej uczestnicy warsztatów tworzyli wizerunki Matki Bożej.
Wyjechali ze Skrzatusza bogatsi nie tylko o własnoręcznie wykonane ikony. Bez wahania przyznają, że tworzenie wizerunku Maryi pod Jej czułym spojrzeniem i w gościnnych progach Jej domu, to więcej niż tylko szkolenie warsztatu.