Smocze kości na Wawelu, czyli skąd się wzięły potwory w kościołach
Deodat de Gozon był francuskim joannitą i zabił smoka na Rodos, a potem z jego szczątkami kazał się pochować. Współcześnie w jego grobie odnaleziono kości… gigantycznego krokodyla. Od niepamiętnych czasów imponujące smocze kości wiszą też przed wejściem do katedry wawelskiej. Naukowcy sprawdzili, do jakich zwierząt naprawdę należały.