Matka Języka Polskiego i poczciwy Boguchwał, potężne dęby, misterne cytry, mroczne zakamarki i jasne polany, a pośród nich licealiści, pielgrzymi i rowerzyści – pocysterski kompleks to skarbiec rzeczy starych i nowych.
W ciągu trzech dni pątnicy dotrą z Legnicy do tronu Pani Sudetów, królującej w Krzeszowie.
Kilkadziesiąt osób ruszyło z Legnicy do Krzeszowa, aby dojść tam na 14 sierpnia, czyli wigilię Wniebowzięcia NMP i Wielkiego Odpustu Krzeszowskiego.
Ponoć większość uczestników zakochuje się w tej krótkiej, ale jakże intensywnej pielgrzymce do Matki Bożej Łaskawej.
Przeszli pieszo 105 km z Lubina do Krzeszowa, by w drodze modlić się za przyczyną św. Józefa. A do Krzeszowa doszli na 1 maja, gdy w miejscowym sanktuarium św. Józef zanoszono do niego szczególne modlitwy.
Kilkudziesięciu harcerzy wzięło udział w dorocznej pielgrzymce do sanktuarium maryjnego w Dąbrowicy.
Blisko 200 osób wzięło udział w Epilogu Pieszej Pielgrzymki Legnickiej.
10 kg zakrętek nie poszło na marne i teraz pomoże w rehabilitacji małego Franka.
Na piechotę, na wózkach, a nawet na rowerze - w ten sposób odbywa się piesza pielgrzymka osób niepełnosprawnych z Legnicy do Krzeszowa.
Rozpoczęła się trzydniowa piesza pielgrzymka osób z niepełnosprawnościami do Krzeszowa.