Otwarte drzwi, żywa tkanka
- Dla chrześcijanina nie ma barier, nie ma granic ani językowych, ani geograficznych. Łączą nas ta sama wiara i Kościół rozumiany jako dom, w którym można się czuć dobrze i się w nim odnaleźć - mówi ks. Adam Jeszka prosto z Lizbony.