Był legendą śląskiego seminarium, wykładowcą fonetyki pastoralnej i homiletyki, człowiekiem wielkiej energii i poczucia humoru. Losami jego rodziny był inspirowany film Kazimierza Kutza „Sól ziemi czarnej”. Ks. Władysław Basista (na zdjęciu) zmarł 16 kwietnia w Katowicach w 67. roku kapłaństwa. Przeżył 93 lata.
- Powierzamy miłosiernemu Bogu przez Chrystusa los naszych drogich zmarłych - mówił w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach abp Wiktor Skworc. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. we wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, polecając w modlitwie zmarłych diecezjan, parafian, prezbiterów i biskupów.
Ks. Władysław Basista został pożegnany Mszą św. w kościele św. Józefa w Katowicach-Załężu. Przewodniczył jej abp Wiktor Skworc, obecny był prezydent Katowic Marcin Krupa i przedstawiciele Rady Miasta. Po Mszy św. trumna z ciałem została przewieziona do Rybnika-Niedobczyc, gdzie ks. Basista ma zostać 22 kwietnia pochowany.
Wybitny kapłan został pożegnany w Katowicach-Załężu. Ks. Władysław Basista przez 40 lat kształtował całe pokolenia kapłanów. Abp Wiktor Skworc dziękował mu za to w imieniu biskupów katowickich - także abp. seniora Zimonia i św. pamięci bp. Bednorza.
O śp. ks. prał. Basiście jako słudze Słowa mówił abp Wiktor Skworc w homilii podczas Mszy w intencji zmarłego wykładowcy fonetyki pastoralnej i homiletyki sprawowanej w kościele św. Józefa w Katowicach – Załężu.
Był legendą śląskiego seminarium, wykładowcą fonetyki pastoralnej i homiletyki, człowiekiem wielkiej energii i poczucia humoru. Losami jego rodziny był inspirowany film Kazimierza Kutza "Sól ziemi czarnej". Zmarł ks. Władysław Basista rodem z Niedobczyc. ZNAMY JUŻ TERMIN POGRZEBU.
Do historii przeszły jego słowa o tym, że w kościele nikt do ludzi nie strzela, dlatego w nim są.
Ks. Władysław Basista, wykładowca, logopeda, specjalista z fonetyki pastoralnej, i Stanisław Płatek, jeden z przywódców strajku w kopalni "Wujek" w grudniu 1981 roku, zostali honorowymi obywatelami Katowic.
153 urodziny miasta Katowice były pretekstem do włączenia dwóch osób do grona honorowych obywateli Katowic.
Pracowity naukowiec i gorliwy kapłan. Tak o zmarłym 30 lipca księdzu mówią jego znajomi i przyjaciele.