Ten niepokój serca...
– Patrzeć na krzyż to jeszcze za mało. Nawrócić się to uświadomić sobie, że ten krzyż muszę podjąć i wziąć go na swoje barki, bo tylko wtedy, gdy go w ten sposób niosę, naśladuję Chrystusa, tylko wtedy mam pewność, że jako kapłan idę tą właśnie drogą – mówił ks. Radosław Czarniak.