Żołnierze "Bartka" ginęli na Scharfenbergu jak w Katyniu...
Rodziny partyzantów Narodowych Sił Zbrojnych ze zgrupowania mjr. Henryka Flamego "Bartka", największej w tej części kraju antykomunistycznej zbrojnej formacji, wspominając zbrodnię popełnioną na ich bliskich, od lat spotykają się na modlitwie w Barucie. Od kilku lat we wrześniu uroczystości odbywają się też w Starym Grodkowie, gdzie udało się znaleźć i zidentyfikować szczątki pierwszych ofiar. Kolejne miejsce masowej egzekucji ustalono niedawno: to dawny Scharfenberg koło Malerzowic.