Wciąż pamiętam samoloty wroga
Obrona Lublina. Niemcy posuwali się błyskawicznie. Nadciągali od strony Kraśnika. Próbowano zatrzymać ich w Konopnicy, a potem na Rogatce Warszawskiej. Bezskutecznie. A przecież oficjalny komunikat rządu mówił, że wojna do Lublina nie dotrze.