Matka Języka Polskiego i poczciwy Boguchwał, potężne dęby, misterne cytry, mroczne zakamarki i jasne polany, a pośród nich licealiści, pielgrzymi i rowerzyści – pocysterski kompleks to skarbiec rzeczy starych i nowych.
Gdzie ojcowie mają szukać wsparcia? Gdzie ojciec ma dowiedzieć się, jaki on ma być? – pyta w rozmowie z KAI przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny, bp Wiesław Śmigiel. W obliczu kryzysu ojcostwa coraz częściej mężczyźni szukają grup i wspólnot, które pomogą im być dobrymi ojcami.
Z bogatego skarbca opowieści autorka wybrała te, które najbardziej wiążą się z krakowskim rynkiem i zabytkowym kościołem Mariackim ze słynnym ołtarzem Wita Stwosza.
Było dużo radości i mnóstwo odwiedzających. Trzy razy kolędowano.
- Trzeba zdumieć się tym, że Jezus wypowiada słowo, które może przemienić życie. Bez tego nie można być szczęśliwym księdzem. Bez zdumienia będzie się nieustannie umęczonym księdzem - mówił abp Adrian Galbas do kleryków kilku seminariów zgromadzonych przy żłóbku w bazylice w Panewnikach.
Diecezjalne konkursy: plastyczny na wykonanie rodzinnej szopki bożonarodzeniowej i fotograficzny - parafialnych szopek bożonarodzeniowych, zostały rozstrzygnięte, a ich laureaci otrzymali nagrody z rąk biskupa płockiego.
Z oprawą muzyczną scholi parafialnej, orkiestry, akordeonistów i trębacza. Kacper, Malechior i Baltazar zawitali do Czarnej z fanfarami.
W uroczystość Objawienia Pańskiego z cerkwi na Wólce wyruszył Orszak Trzech Króli do żywej szopki przed wejściem do Kościoła parafialnego.
Szymbarski Orszak Trzech Króli przeszedł z cerkwi na Wólkach pod kościół parafialny, do żywej szopki, gdzie wszyscy pokłonili się Dziecinie.
W uroczystość Objawienia Pańskiego także ulicami Żyrardowa i Sochaczewa przeszły barwne orszaki Trzech Króli. Uczestniczyły w nich tłumy mieszkańców.