Chrześcijaństwo przejęło wiele zwyczajów od pogan. Wielu nadało własne znaczenie. Na przykład pisanki, kolorowo malowane wielkanocne jajka, znane były już przed pięcioma tysiącami lat w Chinach. Przedstawiamy tradycje związane ze świętami wielkanocnymi.
Od dziś w Muzeum Etnograficznym w Warszawie można będzie oglądać wystawę poświęconą ikonografii oblicza Chrystusa, począwszy od VII wieku aż po czasy współczesne.
Na całym świecie w 129 krajach pracuje 16.385 Salezjanów, a w 90 krajach – 14.665 Salezjanek. Polskich Salezjanów jest 1.050, a Salezjanek 445. Aktualnie na misjach pracuje 130 polskich salezjanów w 42 krajach i 35 polskich salezjanek w 15 krajach świata.
Amsterdamski Ermitaż, holenderski oddział słynnego petersburskiego muzeum sztuki i kultury materialnej, odwiedzało w czerwcu codziennie 3400 osób. Od otwarcia placówki miesiąc temu po remoncie odwiedziło ją 100 tysięcy ludzi - podało w poniedziałek muzeum.
110 prac, autorstwa dorosłych i dzieci, zgłoszono do tegorocznego 67. Konkursu Szopek Krakowskich. Tradycyjnie konkurs rozpoczął się w pierwszy czwartek grudnia u stóp pomnika Mickiewicza na krakowskim Rynku, gdzie zbierający się szopkarze byli oblegani przez krakowian i turystów podziwiających i fotografujących ich dzieła.
Naczynia i flakony na perfumy, sakiewki, kasetki na kosztowności, ozdoby, biżuterię, szminki i pudry - te przedmioty oraz wiele innych akcesoriów toaletowych z różnych epok można oglądać w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu.
Każda epoka ma swój zapach luksusu. Śledząc historię zapachu od czasów antycznych do dziś, w każdym okresie znajdziemy ten luksusowy produkt, jakim są perfumy.
Jeszcze do końca lutego w Muzeum Historii Katowic można oglądać wystawę, ukazującą wkład śląskich fabryk w rozwój sztuki wytwarzania porcelany.
Ponad 170 dzieł sztuki i zabytkowych przedmiotów prezentuje polski sarmatyzm jako nurt obyczajowo-kulturalny na wystawie "Sarmatyzm. Sen o potędze", którą od piątku można oglądać w Kamienicy Szołayskich - Oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie.
Po dwóch dniach spędzonych w Rosji oddycham z ulgą, przekraczając granicę z Białorusią. Tu dziennikarza mogą co najwyżej zamknąć. W ogromnej Rosji może przepaść jak igła w stogu siana.