Mało brakowało, aby w dwóch finałach najważniejszych europejskich rozgrywek zagrały cztery hiszpańskie drużyny. Zagrają dwie. 1 miejsce Hiszpanii w rankingu FIFA to nie przypadek.
Piłkarze Atletico Madryt po raz drugi w historii triumfowali w rozgrywkach Ligi Europejskiej. W środowym finale w Bukareszcie pokonali 3:0 (2:0) inny hiszpański zespół - Athletic Bilbao. Dwa gole zdobył Kolumbijczyk Radamel Falcao, król strzelców rozgrywek, który odbierał puchar dla zwycięzców w koszulce z angielskim napisem: "Uwierz, a zobaczysz chwałą Boga".
Piłkarze Atletico Madryt pod wodzą argentyńskiego trenera Diego Simeone po raz drugi w historii triumfowali w rozgrywkach Ligi Europejskiej.
60 artystów z całego świata tworzyło graffiti w Kolumbii.
25-letni Argentyńczyk Lionel Messi po raz czwarty z rzędu został wybrany najlepszym piłkarzem świata.
Przed Mundialem 2014 gwiazdy futbolu opowiadają o swojej wierze.
Po pierwsze, jest turniej. Po drugie, gra drużyna. Po trzecie, nikt nie podejrzewa, że ona zwycięży. I najważniejsze, po czwarte, ta drużyna zwycięża lub jest o włos od zwycięstwa.
Hiszpańskie media wiele miejsca poświęcają wtorkowemu wyczynowi Roberta Lewandowskiego w meczu Bayernu Monachium z Wolfsburgiem. Odnotowują, że sztuka strzelenia pięciu goli w 9 minut nie udała się dotychczas ani Cristiano Ronaldo, ani Lionelowi Messiemu.
15 lat temu św. Jan Paweł II zwrócił uwagę, że potencjał ukryty w sporcie sprawia, iż jest on szczególnie ważnym narzędziem integralnego rozwoju człowieka oraz czynnikiem niezwykle przydatnym w procesie budowania społeczeństwa bardziej ludzkiego. Ojciec Święty zauważył, że sport może stać się czynnikiem współtworzącym cywilizację