Bydgoscy jezuici namawiają przyszłe matki, żeby zrezygnowały z aborcji. Zamieszczają w prasie ogłoszenia: "Brak miesiączki? Możemy pomóc".
W łonie mamy spędziły tylko 26 tygodni. Urodziły się maleńkie i ciężko chore. Emilka, Kamila, Karol, Maja i Wiktoria – pięcioraczki z Brzeska – potrzebują pomocy!
Na początku czerwca w „Gościu Niedzielnym” ukazał się artykuł Agaty Puścikowskiej, zatytułowany „Krótkie historie o terminowaniu” (GN 23/2007).
Nad wejściem do jej pracowni stylizacji, wizażu i makijażu „Siluete. Beauty&Styl;” w Warszawie wisi krzyż. Klientki mierzą suknie, nakładają podkład i puder na twarz, a Chrystus w przepasce na biodrach – prawie nagi.
Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: "Abba, Ojcze!"
Czy wyrazy współczucia dla małżonków na wieść o tym, że spodziewają się kolejnego dziecka to normalne? Niestety dość często – tak.
Modlitwy rodziców mają niesamowitą moc. To najlepsza "polisa" na życie, to powierzenie dziecka pod najwspanialszą ochronę i opiekę. To prośba, by nasze dzieci należały do Boga.
Adaś z buzią downa wtuloną w poduszkę śpi. A my płaczemy, nie bojąc się, że się obudzi. Bo usnął na rysunku swojego taty Adama. A tak naprawdę odszedł w lutym tego roku. Do pięciu lat brakło mu dwóch miesięcy.
Lekarze w Bytomiu przeprowadzają operacje przepukliny oponowo-rdzeniowej u maleństw w łonie matki. Ich pacjenci ważą tyle co torebka cukru – 1 kilogram. W Europie tylko w Polsce i Hiszpanii tak ratuje się dzieci z tą wadą.
Marsze dla Życia i Rodziny. Radosne happeningi w prawdziwie rodzinnej atmosferze – tak wygladały marsze, które przeszły w niedzielę ulicami trzech miast naszej diecezji: Koszalina, Piły i Szczecinka.