Jest ich coraz więcej. Ze swoją pasją przychodzą po Boże błogosławieństwo. W Wiśniczu-Goju odbyło się spotkanie modlitewne ludzi zajmujących się sportem konnym.
Naśladowcy św. Huberta kolejny raz odprawili nabożeństwo przy polnej kaplicy w Goju koło Wiśnicza.
Czwarte urodziny obchodziła w tym roku konna pielgrzymka do Goja. Miłośnicy wierzchowców z Toszka i okolic pielgrzymowali 28 lipca do kaplicy Matki Bożej Bolesnej. Zdjęcia: Wioletta Klytta
Przy kaplicy Matki Bożej Bolesnej koniarze uczestniczyli w dziękczynnej Eucharystii.
Polną kaplicę, niedaleko wsi Wiśnicze, w tym roku już po raz piąty odwiedzą miłośnicy i hodowcy koni.
Skarbem pielgrzymki do Goja jest tworząca się dzięki niej rodzina jeździecka – mówił bp Gerard Kusz do miłośników koni.
Od pół roku zbierają elektrośmieci, żeby zacząć realizować marzenia o diecezjalnej szkółce jeździeckiej.
W Pyskowicach orszak Trzech Króli odbył się po raz pierwszy.
Przez dwa pierwsze dni sierpnia będzie okazja do spotkań w siodle. Na „drodze królewskiej” i pielgrzymując do Goja.
Po raz szósty 2 sierpnia 2015 r. pielgrzymi udali się na koniach spod zamku w Toszku do polnej kapliczki Matki Bożej Bolesnej w Goju. Na miejscu Mszę św. odprawił ks. Rafał Przybyła.Zdjęcia: Szymon Zmarlicki /Foto Gość