Hazardzista Paweł Janas
W kinie gaśnie światło, rozpoczynają się reklamy przed seansem. Kibicujące reprezentacji dzieci wołają: „Nie przegramy, bo jest z nami… Franek, łowca bramek!”. Widownia wybucha śmiechem, bo już wie, że na Mistrzostwa Świata Tomasz Frankowski nie pojedzie.