Pożywienie stało się najbardziej śmiercionośną bronią w konflikcie syryjskim. Wskazuje na to ks. Andrzej Halemba, odpowiadający w papieskim stowarzyszeniu Pomoc Kościołowi w Cierpieniu za Bliski Wschód.
Więcej niż połowa ofiar wojny w Syrii zmarła z powodu braku odpowiednich lekarstw i pożywienia. Obie strony konfliktu wykorzystują głód jako śmiercionośną broń.
W sierpniu mija druga rocznica „wielkiego wygnania” – antychrześcijańskiej czystki przeprowadzonej przez dżihadystów w północnym Iraku.
W wyniku walk zbrojnych między siłami rządowymi, a rebeliantami we wschodniej części syryjskiego Aleppo zostało uwięzionych około 2 miliony ludzi. Z pomocą przychodzi Caritas Syria obejmując stała pomocą znajdujące się w dramatycznej sytuacji rodziny.
W sierpniu minęła druga rocznica „wielkiego wygnania” – antychrześcijańskiej czystki przeprowadzonej przez dżihadystów w północnym Iraku.
O dramatycznej sytuacji chrześcijan mieszkających w bombardowanym Aleppo opowiada o. Ibrahim Alsabagh OFM, proboszcz katolików obrządku łacińskiego w tym mieście.
Pomoc Kościołowi w Potrzebie zachęca, by wesprzeć niedożywione matki i dzieci z Syrii. To realne działanie, które może im uratować życie.
- Nie oceniam pomysłu, by do nas do Polski sprowadzić sieroty z syryjskiego Aleppo, bo nasze stowarzyszenie ma zupełnie inne cele: wspieranie tam, na miejscu - mówi ks. Marcin Dąbrowski.
Delegacja Caritas Polska przebywa w z wizytą w syryjskim Aleppo. Celem wizyty jest rozwój programu Rodzina Rodzinie prowadzonego aktualnie przez Caritas Polska na rzecz ofiar wojny syryjskiej oraz powołanie kolejnych projektów pomocy dla poszkodowanych podczas trwającego już sześć lat konfliktu.