Po raz pierwszy w swojej historii, „Gość Legnicki” będzie podążał równo z pielgrzymami diecezji legnickiej. To, co ze względu na specyfikę tygodnika było kiedyś niemożliwe, teraz staje się ciałem.
Od czasów Bolesława Chrobrego ryby były główną potrawą adwentową. Prym wiodły bałtyckie śledzie, jednak zaraz po nich były karpie z książęcych stawów. Ta tradycja żyje do dziś.
– Obu jubileuszy nie można przeżywać powierzchownie, trzeba się zagłębić w ich istotę – powiedział bp Zbigniew Kiernikowski w auli legnickiego seminarium.
Chojnów szczyci się jedynymi w Polsce doczesnymi szczątkami bł. Imeldy, patronki dzieci pierwszokomunijnych.
– Na królestwo Boże jest miejsce w życiu społecznym – zapewniał ks. prof. Andrzej Draguła.
Rozpoczął się sezon grzewczy, a wraz z nim wielkie problem ze skażonym powietrzem.
Za miesiąc odbędzie się kolejna wielka akcja pomocy świątecznej dla najbardziej potrzebujących.
Kilkadziesiąt osób w Sokolikach wspominało swoich przyjaciół, znajomych, kolegów, którzy odeszli już do Pana.
– Nigdy nie ukrywaliśmy wkładu, jaki dawni mieszkańcy Dolnego Śląska wnieśli do kultury tego regionu. Kiedy Niemcy wreszcie to dostrzegli, postanowili przekazać nam swoje zbiory – mówi dyrektor Muzeum Regionalnego.
Franciszek Kwaśniak, legniczanin, repatriant z Jugosławii, opowiada o działaniach komisji historycznej badającej życie ks. Antoniego Dujlovicia.