To jest idealna propozycja dla tych, którzy szukają pretekstu, aby w niedzielę wyjść z domu na mały spacer.
Przynieśli na Dolny Śląsk kulturę. Później przez kilkaset lat władali setkami wsi i dziesiątkami miast. Cystersi odegrali ważną rolę w historii tej ziemi.
W niedzielę 14 września kilkaset osób wzięło udział w kolejnej pielgrzymce na Górzec. W ten sposób podtrzymano ponad 30-letnią tradycję. Sam Górzec to góra wznosząca się wysoko ponad pobliską Męcinkę. Drogę na szczyt ubogacają stacje Drogi Krzyżowej, zwane Skarbem Lasu Mnichów. Droga Krzyżowa powstała bowiem w czasach, gdy góra ta należała do włości cystersów. Po latach powojennego zapomnienia obecnie stacje powoli odzyskują swój blask i znaczenie. Przyczynia się do tego zapewne wpisanie Skarbu Lasu Mnichów jako jedną ze stacji Szlaku Cysterskiego w Polsce.Zdjęcia: Jędrzej Rams /Foto Gość
Tradycyjna wrześniowa pielgrzymka na Górzec przyciągnęła w tym roku kilkaset osób.
Szybko minęło lato i zaczyna się jesień. Na szczęście w Kościele nie wszystko przemija.
Już wiemy ile pieniędzy zebrano w Męcince na na rzecz kliniki onkologii dzieci.
Po raz 23. z kościoła św. Andrzeja Apostoła wyruszyła pielgrzymka młodzieży na, należącą przez wieki do cystersów, górę. Pretekstem do wędrowania i modlitwy był jak co roku Światowy Dzień Ziemi.
Niesiecie ze sobą różne intencje, a Pan Bóg będzie wam w drodze dawał swoje wskazówki. Starajcie się je dobrze odczytać - mówił do młodzieży Mirosław Brzozowski, wójt Męcinki, przed ich wymarszem na Górzec.
– Niesiecie ze sobą różne intencje, a Pan Bóg będzie wam w drodze dawał swoje wskazówki. Starajcie się je dobrze odczytać – mówił przed wymarszem Mirosław Brzozowski, wójt Męcinki.
W diecezjach na całym świecie niedziela 13 listopada jest ostatnim dniem, w którym można przekroczyć jubileuszową Bramę Miłosierdzia.