W Gorzycach, podczas święta gminy, próbowano ustanowić rekord Polski w gotowaniu zupy z fasoli wrzawskiej. I przy okazji zebrać pieniądze na defibrylator.
Gwizdki i serca przygotowane przez Jana Puka, woreczki z tymiankiem z gospodarstwa rolnego państwa Kiliańskich z Sokolnik, fasola wrzawska, dzwonki z gliny oraz trześniowskie anioły – to wszystko można oglądać i kupić w Galerii Regionalnego Produktu w pensjonacie „Pod Pieprzówkami” w Zalesiu Gorzyckim.
We Wrzawach otwarto trzeci fasolowy sezon.
Za młodu, czyli późną wiosną, jest wysoki, wiotki i pięknie kwitnie. Pod koniec sierpnia zaś, gdy rozpoczyna się czas zbioru, smakosze zachwycają się jego walorami kuchennymi.
Fasola wrzawska, produkt opatrzony unijnym certyfikatem, jest już dostępna w całym kraju.
To już produkt rozpoznawalny. Sięgają po nią w swoich programach kulinarnych gwiazdy telewizyjne, interesują się nią krytycy kulinarni.