Ryś miał roczek i nad wyraz dobrze się rozwijał. Nic nie zapowiadało dramatu. Ale zanim rodzice dowiedzieli się, że w ciele ich dziecka rozwija się nowotwór, przeszli psychiczne piekło.
Z jednej strony pomstujemy na zgubne skutki telewizyjnej, internetowej i prasowej „katechizacji” naszych rodzin i dzieci, z drugiej – biernie poddajemy się każdej, nawet głupiej, modzie w tej dziedzinie. Dlaczego?
Solne i duchowe królestwo. Wyjątkowe, bo podziemne uzdrowisko ma dla kuracjuszy ciekawą propozycję, a do odwiedzin – wirtualnych i w realu – zachęca też nowa, barwna witryna internetowa. Nową stronę ma również łagiewnickie Sanktuarium Miłosierdzia Bożego.
Za potrzebujących, spowiedników i o uzdrowienie relacji wśród najbliższych.
Potrzebna pomoc. – Marzę, żeby tata jak najszybciej wyzdrowiał. Strasznie nam tutaj pusto i ciężko bez niego – mówi ze łzami w oczach córka Eliza.
… czyli Oaza Modlitwy i wieczór uwielbienia - tak Bóg działał w Lidzbarku Warmińskim.
Nie zarzucajcie ciągle sieci, nie lejcie wody, nie zadawajcie wielu pytań.
– Psychoterapia? Tak. Tylko, że w dialogu z samym Panem Bogiem – mówi Anna.
- Zaczęłam czytać Biblię, uczestniczyć w spotkaniach lectio divina. Chodzić na Msze św., również te w tygodniu - wyznaje Patrycja.
Już po raz 21. odbyły się Lidzbarskie Duchowe Inhalacje.