Tradycja pielgrzymowania do obrazu Matki Bożej z Kalwarii Pacławskiej jest starsza niż... historia tego miejsca. Obraz przywieziono bowiem w XVII w. z Kamieńca Podolskiego, gdzie słynął cudami.
Ponad 50 tak zwanych domów przysłupowych, charakterystycznych dla architektury górnołużyckiej, odwiedziło ostatniego dnia maja kilkanaście tysięcy turystów.
Na pograniczu polsko-niemiecko-czeskim są ich setki. Zabytkowe domy, budowane w konstrukcji przysłupowo-zrębowej, mają szansę stać się prawdziwą wizytówką diecezji legnickiej.
Chciałem tam już pojechać w sierpniu ubiegłego roku, kiedy zalana przez wzburzone wody spokojnego na ogół potoku niewielka Bogatynia na wiele godzin została pozostawiona samej sobie. Wtedy się nie udało. Pojechałem po roku.
Od polskiej granicy dzieli go kilkaset metrów. 300-letni dom przysłupowy w Hirschfelde restaurowany jest siłami Niemców i Czechów. W ostatni weekend stycznia zaplanowano w nim pierwsze spotkanie.
Architektura regionalna. Ruszył konkurs niezwykły. Dzięki niemu mają szansę powstać domy jednorodzinne nawiązujące do wielowiekowej tradycji pogranicza polsko-czesko- -niemieckiego.
Architektura regionalna. Ruszył konkurs niezwykły. Dzięki niemu mają szansę powstać domy jednorodzinne nawiązujące do wielowiekowej tradycji pogranicza polsko-czesko-niemieckiego.
Zagroda Kołodzieja otrzymała prestiżową nagrodę Bernharda Remmersa. Przedtem udało się to tylko zamkowi królewskiemu na Wawelu.
Nagrody za najlepsze opracowania architektoniczne, nawiązujące do architektury domów przysłupowych, wręczono w Wyższej Szkole w Żytawie (Zittau). Wszystkie dostali Polacy.
Za wzorową pracę zespołową podczas translokacji i renowacji Domu Kołodzieja nagrodę w lipskim Centrum Kongresowym odebrała Elżbieta Lech-Gotthardt, właścicielka całej Zagrody Kołodzieja.