Niewielu jest młodych chłopców, którzy w dzieciństwie nie biegali za piłką – niewielu, którzy nie marzyli o karierze piłkarza. Niektórzy z nich wyrośli na księży. Niedziela, 7 czerwca 2009
Młodzież nie jest jednorodną grupą ludzi. Dlatego duszpasterze muszą być tam, gdzie jest sama młodzież. Młodym potrzeba zaś nie teologów mówiących trudnym językiem, ale świadków prawdziwej wiary.
– Mój dziadek był ministrantem, mój tata był ministrantem i ja też jestem ministrantem. Posługa przy ołtarzu kształci charakter – zapewnia Michał Kawalir z Górzyna.
Są z parafii Miłosierdzia Bożego w Dychowie. Niedawno wywalczyli tytuł mistrzowski. Od lat są ministrantami. Hasło: „Ach, ta dzisiejsza młodzież!” – to nie o nich.
Mistrzami diecezji w kategorii szkół ponadgimnazjalnych okazali się ministranci z parafii św. Stanisława Kostki w Słonowicach.
W sobotę 27 kwietnia z pielgrzymką do naszego diecezjalnego seminarium w Paradyżu przybyli ministranci i lektorzy.
– Wasza biała szata nawiązuje do szaty, którą otrzymaliście na chrzcie świętym. Ona jest znakiem przyobleczenia się w Chrystusa. Niech to mobilizuje was do ciągłego wybierania dobra – powiedział biskup.
W Świebodzinie 8 marca w ramach diecezjalnej Piłkarskiej Ligi Ministranckiej odbyły się rozgrywki dekanatu Świebodzin NMP Królowej Polski.
W hali sportowej SP nr 8 im. Jana Brzechwy w Zielonej Górze odbyły się 22 marca dekanalne rozgrywki Ligi Ministranckiej w piłce nożnej. Wszystkie mecze charakteryzowały się zaciętą walką do ostatniego gwizdka.