W związku z ostatnimi żądaniami bezrobotnych, postawionymi w Sejmie, abp Damian Zimoń z Katowic zadeklarował, że ludzie Kościoła i władze lokalne są w stanie zapewnić bezrobotnym 1 posiłek dziennie.
Ela DODANE07.01.2003 22:16
W mojej parafii - a liczy ona ok. 100 rodzin, Ks. Proboszcz oglosił, że na zakupienie pieców centralnego ogrzewania każda rodzina złoży ofiarę 100 zł. Każdorazowo w niedzielę wyczytywał nazwiska rodzin, kóre tę ofiarę złożyły. Tuż przed świętami ogłosił, że nasza parafia wcale nie jest taka biedna. Po świętach w wejściu do świątyni wywiesił nazwiska rodzin,które nie złożyły ofiary. Czy to jest postawa chrześcijańska? W wielu parafiach podejmuje się akcje na rzecz rodzin, w szkołach dzieci... »
Przedstawiamy 24 półfinalistów II edycji konkursu Katolickiej Agencji Informacyjnej i Redakcji Katolickiej TVP. Spośród nich na początku czerwca wybierzemy 12 finalistów i jednego laureata, który otrzyma tytuł Proboszcza Roku 2004.
Ks. Andrzej Godlewski z parafii Krzyża Świętego w Łomży jest jednym z 12 finalistów ogólnopolskiego konkursu "Proboszcz Roku 2004", zorganizowanego przez Katolicką Agencję Informacyjną oraz Redakcję Katolicką TVP S.A. Publikujemy uzasadnienia nominacji (alfabetycznie).
Jeszcze niedawno wydawało się, że Parafia świętego Jana Jerozolimskiego za Murami w Poznaniu jest bliska otrzymania od miasta odszkodowania za zabraną ziemię - informuje Rzeczpospolita.
Kilka tysięcy katolików, kalwinów, luteran i osób wyznania mojżeszowego – uczniów, nauczycieli oraz rodziców, wyszło na ulice Budapesztu. Protestowali przeciw pomysłom węgierskiego rządu, dyskryminującym szkolnictwo wyznaniowe.
Peru. W ubogiej dzielnicy Limy polscy franciszkanie prowadzą parafialną klinikę. Korzystają z niej chorzy, których nie stać na leczenie w prywatnych szpitalach, działających w stolicy Peru.
Nic tak nie pobudza gospodarki jak zdrowa i normalna rodzina. Tymczasem rządi politycy odpowiedzialni za polską ekonomię robią wszystko, by zniechęcić do posiadania dzieci.
O Belgii mówią, że jest pogańska. Nietrudno się dziwić takiemu zdaniu, jeśli w brukselskiej katedrze można spotkać młodzież pytającą przewodnika, do czego służą konfesjonały.
– Rządy nie uczą się niczego. Tylko ludzie się uczą – mawiał zmarły ostatnio amerykański ekonomista Milton Friedman