Relacja ks. Joachima Kobieni ze Szwajcarii, z podnóża Bortelhorn, miejsca, gdzie zaginął w czwartek ksiądz Krzysztof.
Szkoda, bardzo nawet, że ks. Krzysztof Grzywocz ma „status zaginionego”, ale Bogu chwała za wyzwolone tym impulsem dobro.
Szkoda, bardzo nawet, że ks. Krzysztof Grzywocz ma "status zaginionego", ale Bogu chwała za wyzwolone tym impulsem dobro.
– Szukajcie mnie, a nie ciała – powiedział kiedyś ks. Krzysztof Grzywocz swojemu bratu Adrianowi.
– Pojechaliśmy szukać tak, jak chcielibyśmy, by szukano nas – stwierdza Arkadiusz Tabisz, szef grupy poszukiwawczej.
Tym razem ratownicy z Opolskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej będą szukać po włoskiej stronie szczytu Bortelhorn (Punta del Rebbio).
Opolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza wróciła z Włoch, gdzie w Alpach poszukiwała śladów zaginionego rok temu ks. Krzysztofa Grzywocza.
Wiara, poświęcenie, determinacja. Opolska Grupa Ratowniczo-Poszukiwawcza w Alpach włoskich.
Tablice pamiątkowe w Opolu, w Betten (Szwajcaria) i w drodze na alpejski szczyt.