Papież Jan Paweł II podczas całego swojego długiego pontyfikatu beatyfikował wiele osób, nakazał je czcić i dał nam je za wzór do naśladowania. Beatyfikacja jest od 1634 r. krokiem wstępnym do kanonizacji.
– Tu nigdy nie było słychać kroków Brata Alberta, przybył dopiero po śmierci – mówi s. Krzysztofa, albertynka. Pod ołtarzem leżą w trumience szczątki doczesne świętego. W gablotach i archiwum rzeczy, których dotykał.
– Zgodnie z wolą samego św. Brata Alberta idziemy do pracy tam, gdzie nikt inny nie chce – mówią o swoim charyzmacie albertynki.
2–10 czerwca 1979: Warszawa, Gniezno, Częstochowa, Oświęcim, Wadowice, Kalwaria Zebrzydowska, Nowy Targ, Kraków. Obchody 1000. rocznicy śmierci św. Stanisława.
Siostry albertynki z Żabnicy razem z całą parafią MB Częstochowskiej świętowały 50-lecie swojej posługi na Żywiecczyźnie.
Do kogo przychodzi się w Żabnicy, kiedy boli ciało i dusza? Gdzie, kiedy nie wiadomo, jaką życiową decyzję podjąć? W którym ogródku truskawki pachną najpiękniej? Kto gotuje najlepszą zupę koperkową na świecie?
Wielkopostna wizyta w miechowskiej Jerozolimie
w „Hospicjum” w Miechowie i Urzędzie Miasta i Gminy w Proszowicach.
– Brat Albert Chmielowski kochał sztukę i Chrystusa – mówi brat Kamil, od 17 lat u albertynów na Kazimierzu w Krakowie. – Rzucił pędzel, aby zajmować się większą sztuką – służeniem bezdomnym.