Z jednodniową wizytą w Tarnobrzegu gościli przedstawiciele rodu Tarnowskich.
Iwkowa. Od kilkuset lat dawne łany ziemi, łąk i lasów noszą nazwy od pierwszych osadników. To fenomen, który warto zachować.
Msza św., wernisaż wystawy, odwiedziny u "chłopców z Mokrzyszowa" i wielowiejskich sióstr dominikanek to część programu kolejnego Zjazdu Rodu Tarnowskich.
Sumiasty wąs, bogato zdobiony kontusz, futrzana czapa z piórami i karabela. Przekonany o swej wyższości, chętny do szabli i uczty. Jednocześnie odważny, zatroskany o Polskę i bogobojny.
Muzeum-Zamek Tarnowskich prezentuje wystawę poświęconą postaci Artura Tarnowskiego, ostatniego dziedzica Dzikowa.
W krypcie kościoła ojców dominikanów spoczęła urna z prochami śp. Pawła Zdzisława Tarnowskiego.
Herb rodowy rotmistrza to Leliwa - herb Tarnowa, a odtwórca jego roli to aktor rodem z Tarnowa.
To będzie pierwsze takie spotkanie w historii. Wyjątkowa okazja, by zobaczyć ich razem trafi się już w czwartek.
Szczęście, radość i ogromne wzruszenie towarzyszyło synom Artura Tarnowskiego.
Tarnobrzeska uczelnia, której patronuje prof. Stanisław Tarnowski, świętowała 15-lecie działalności.