W ośmiu kopalniach w poniedziałek trwały podziemne protesty górników przeciwko rządowemu planowi naprawczemu dla Kompanii Węglowej. Rano związkowcy blokowali tory kolejowe w Katowicach. Od godz. 14 z górnikami rozmawia premier. W Warszawie z delegacją pracownic kopalni spotkała się żona prezydenta.
Górnicy zakończyli akcję protestacyjną pod ziemią. Zapowiadają dalsze działania w obronie kopalni.
W czwartek wieczorem zakończył się podziemny protest w zabrzańskiej kopalni Makoszowy - podała Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK), do której należy kopalnia. Zakład z końcem tego roku ma zakończyć wydobycie węgla.
Górnicy protestują przeciwko zbyt szybkiemu tempu odchodzenia od węgla w krajowej gospodarce.
To część obchodów 40. rocznicy tego najdłuższego podziemnego protestu. W grudniu 1981 r. ponad tysiąc górników przez dwa tygodnie strajkowało pod ziemią w proteście przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego.
Ok. 150 górników kontynuuje w piątek podziemny protest w przeznaczonej do likwidacji sosnowieckiej kopalni Kazimierz-Juliusz. Domagają się wypłaty zaległych wynagrodzeń, chcą też przedłużenia działania kopalni.
W piątek w Rudzie Śląskiej odbędzie się manifestacja górników. Taka jest reakcja związków zawodowych na brak odpowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego na wezwanie do rozmów. - Ruda Śl. to miasto najbardziej zagrożone strukturalnym bezrobociem - mówią związkowcy.
W Bieruniu na Śląsku odbyły się uroczystości 30. rocznicy rozpoczęcia strajku w kopalni Piast. Był to najdłuższy w powojennym górnictwie podziemny protest. Załoga rozpoczęła go po wprowadzeniu stanu wojennego. Górnicy spędzili pod ziemią dwa tygodnie.
Anna Czukiewska, koordynator programu medycznego mówi, że po przebadaniu prawie 300 osób nie stwierdzono schorzeń, których przyczyną mogłyby być wyziewy z kopalni.
Górnicy z czterech kolejnych kopalń rozpoczęli w poniedziałek podziemne protesty przeciwko rządowemu planowi naprawczemu dla Kompanii Węglowej (KW) - podała śląsko-dąbrowska "Solidarność".