Jesteśmy osiołkami
– Chcemy robić to, o co prosił papież: wypuścić Jezusa z kościoła, wychodzić z Nim na ulice, do człowieka, który nie spodziewał się Go spotkać, bo szedł tylko z rodziną na lody – mówi Mirosława Budzich, która razem z mężem Tadeuszem jest odpowiedzialna za wspólnoty neokatechumenalne w naszej diecezji.