Ale skąd. To Kudu Wielkie. Zamieszkuje tereny południowej Afryki i niestety jest zagrożone wyginięciem...
Z jakiegoś powodu te zwierzęta zapisały się w powszechnej świadomości jako symbol głupoty, rozpusty i krnąbrności. Może dlatego tak trudno odkryć, że mogą być również symbolem chrześcijanina.
Osioł w polskiej tradycji nie ma najlepszej opinii. Może dlatego, że u nas osły to prawie zawsze ludzie – i to tacy, których się nie lubi.
Dlaczego osioł stał się zwierzęciem wybranym przez Syna Bożego?
Czy człowiek, który przywiązał się do konia, zniży się do ścieżek osła?
Nieumiarkowanie jest śmiertelnie niebezpieczne. Z powodu braku umiaru można umrzeć z głodu, jak się to przydarzyło pewnemu osiołkowi, któremu w żłoby dano. Bydlątko chciało mieć wszystko naraz, zarówno owies, jak i siano.
Nie ma? Tradycja do lamusa! – zdają się wołać niektórzy. Tymczasem jest, ale inaczej niż się wydaje.
W ośle jest coś szczerego. To jego ciepłe spojrzenie i beztrosko wyszpicowane uszy budziły sympatie nie tylko starożytnych Żydów, Greków czy Rzymian, dla których zwierzę to było symbolem pracowitości i wierności.
Wybór drogi życiowej to trudne zadanie. Może warto sobie pomóc i pojechać na rekolekcje podczas ferii zimowych?