Kard. Nycz w Niedzielę Bożego Miłosierdzia przestrzegł przed usprawiedliwianiem się, że budowanie wspólnot, w których panuje miłość i braterstwo nie przystaje do dzisiejszych czasów.
Koronka do Miłosierdzia Bożego, Eucharystia, sakrament pokuty i pojednania oraz koncert gwiazdy - po raz 20. w parku Moczydło świętowano Niedzielę Miłosierdzia Bożego.
– Warszawa jest błogosławiona, bo ma tyle miejsc związanych z Miłosierdziem Bożym – mówi ks. Zbigniew Godlewski. Ale jak co roku szczególnie zaprasza na Mszę św. przy figurze Jezusa Miłosiernego.
Przed figurą Jezusa Miłosiernego na rogu ulic Deotymy i Górczewskiej ponad tysiąc osób odmówiło koronkę do Bożego Miłosierdzia. Po niej, bp Rafał Markowski przewodniczył Eucharystii. Zwieńczeniem dziękczynienia na Woli za kanonizację Jana Pawła II i Jana XXIII był koncert kwintetu dętego "Favori" wraz z solistami.Zdjęcia: Mariusz Majewski /GN
Po raz 21. w Niedzielę Miłosierdzia Bożego modlono się w parku Moczydło na Woli.
Po dwuletniej przerwie wznowiono modlitwę przy figurze Jezusa Miłosiernego w Niedzielę Miłosierdzia Bożego w parku Moczydło na Woli.
77 lat temu, w czerwcu 1943 roku, w Starych Moczydłach w powiecie janowskim Niemcy, w odwecie z ukrywanie Żydów, bestialsko zamordowali rodzinę Gajurów.
– Świat targany wojnami i terroryzmem nie zazna spokoju, jeśli nie uwierzy w Chrystusa miłosiernego – mówił kard. Kazimierz Nycz podczas Mszy św. w Parku Moczydło.
W Niedzielę Miłosierdzia Bożego kard. Kazimierz Nycz przewodniczył Mszy św. polowej w Parku Moczydło na Kole modląc się za rodziny, osoby konsekrowane, ojczyznę, Kościół i świat.
Tegoroczne obchody Niedzieli Miłosierdzia odbyły się w kościele św. Józefa. Mimo to po Mszy św. wielu wiernych przyszło pomodlić się pod figurą Jezusa Miłosiernego stojącą w Parku Moczydło.