Lim nie wierzył w nic. Mało tego, palił krzyże, rozbijał figury zarówno katolickie, jak i chińskie. – To wszystko bzdury – mówił. – Gdzie macie jakiś dowód na istnienie Boga?
Przychodzą tu z nawykami wyniesionymi ze swoich środowisk. Wydaje im się, że rządzi ten, kto jest silniejszy. Ale mniej więcej po pół roku to się zmienia. Sami chcą modlitwy, często stają się lepszymi misjonarzami od nas.
Komisja „Wiara i Ustrój” Światowej Rady Kościołów (1982)
DODANE 23.08.2017 10:00 załącznik
Bardziej Bóg żąda od ciebie choćby najmniejszego stopnia posłuszeństwa i uległości niż wszystkich innych czynów, jakie chcesz podjąć dla niego... - św. Jan od Krzyża.
Piękna, młoda dziewczyna robiąca wrażenie na otoczeniu.
Tekstami jej zapisków zespół podzielił się z uczestnikami koncertu, który odbył się w kościele pw. św. Jadwigi w Dębicy.
Franciszek pozostanie dziś w Limie.