Myśl wyrachowana: Bóg otwarł nam drogę przez Morze Czerwone, a my krzyczymy, że jesteśmy na dnie
Pisarz, a zarazem nawrócony legnicki gangster powraca z książką opartą na prawdziwych wydarzeniach. W tle gang terroryzujący Polskę, porwanie nieletniej i siła wiary.
Za tydzień w MBP w Opolu spotkanie z autorami książki o niemieckim ornitologu, esesmanie z KL Auschwitz.
Zesłanie Ducha Świętego przesądziło o zwycięstwie Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich.
Dlaczego nie krzyczycie z nami, przecież nareszcie można wrócić do szkoły.
Każda relacja z Bogiem jest wartościowa. Warto o niej krzyczeć.
Złodziej najgłośniej krzyczy „łapać złodzieja”. O pieniądzach najwięcej zwykle mają do powiedzenia ci, którzy nic nie dają.
Pan Grzegorz był jedną z pierwszych osób, które udzieliły pomocy 51-letniej Małgorzacie P., ofierze nożownika w galerii VIVO w Stalowej Woli. – Krzyczała, że nie chce umierać. Tego nie zapomnę do końca życia – wspomina łamiącym się głosem.
Po drugiej stronie ulicy Złotej, w witrynach trzypoziomowej kamienicy z przełomu wieków krzyczały napisy: „Stała, bezpieczna przeprawa z Gdyni do Ameryki”, „Linija Gdynia – Ameryka”...
Do aktywnego muzeum zaprasza Stalowa Wola.